czwartek, 4 sierpnia 2016
opiekunka osób starszych
Ponad setka muzułmanów dołączyła przeszłość do dwóch tysięcy wiernych opiekunka osób starszych
zgromadzonych w gotyckiej katedrze NMP w Rouen w Normandii, gdzie obyła
się suma w intencji księdza Jacquesa Hamela, zabitego w zabytkowy
wtorek w kościele przez dwóch 19-letnich dżihadystów.
"Cześć dla ludziach, nienawiść wobec nikogo" - głosił plakat załatwiony
przez muzułmanów we wyposażeniu świątyni.
Arcybiskup Rouen Dominique Lebrun potwierdził obecność muzułmanów na
sumie za "akt werwy oraz ruch pokoju". - Rezygnuję w nazwisku wszystkich
chrześcijan. Potwierdzacie w obecny zwyczaj, że rezygnujecie śmierć a
agresję zwracaną w nazwisku Wszechmocnego. Z waszych ust, które uważamy
za mocne, usłyszeliśmy, że to nie jest islam - mówił hierarcha.
Przed wbiegnięciem do katedry występowało kilku oficerów policji oraz
żołnierzy, jednakże nikt z osiągających nie był przeglądany.
Muzułmanie wzięli związek w znaczeniach podobnie w różnych centrach
Francji, w różnicy na apel wystosowany w aktualnej przygodzie przez
Francuską Radę Kultu Muzułmańskiego, która pozwała do przyjaźnie z
chrześcijanami w reakcji na gwałtowne zniszczenie w kościele w
Normandii. Do przestępstwa wyróżniło się Państwo Islamskie.
Imam Otman Aissaoui z reprezentacją zaufanych stanowił na sumie w
kościele Saint-Pierre-de-l'Ariane w Nicei, gdzie 14 lipca zdobyło do
napadzie Państwa Islamskiego, w jakim padły 84 osoby, a jeszcze 400
zostało poszkodowanych; przeprowadził go Tunezyjczyk z uzasadnieniem
pobytu we Francji. - Ripostą na wyrazy obawy i okrucieństwa jest
współpraca - powiedział imam.
AFP zauważa, że niedzielna inicjatywa wyrywa z zawiścią do całościowego
zaangażowania się wierzących muzułmanów we Francji przeciwko
dżihadyzmowi, jaką napełniano im po zamachach na korektę miesięcznika
satyrycznego "Charlie Hebdo" w styczniu ub. roku.
W sobotę w całkowitej Francji wykonały się liczne międzyreligijne
czuwania modlitewne w intencji ks. Hamela. Muzułmanie a katolicy modlili
się wspólnie przy jego wizerunku w dostępnym kościele w miastu
Saint-Etienne-du-Rouvray niedaleko Rouen. Pobliski kościół, w jakim
dotarło do szale, pozostaje nieprzerwanie zamknięty.
W niedzielę wąskie liczby muzułmanów nastąpiły i do wielu kościołów we
Włoszech.
Niedzielny dziennik "Journal du Dimanche" opublikował artykuł podpisany
przez szkołę kilkudziesięciu muzułmańskich lekarzy, naukowców,
przedsiębiorców oraz poetów z Francji, w jakim posyłają oni do
"wypełnienia wreszcie kulturowej walki przeciwko radykalnemu islamowi",
jakiemu wprowadza się zwieść frakcję małych muzułmanów. Proszą te o
"zmianę islamu we Francji", który "zostawił łącznik z kursem wydarzeń".
"Musimy zaliczyć na badania francuskiego społeczeństwa: kim istniejecie?
Co prowadzicie?" - piszą muzułmanie.
Napadu na kościół podczas porannej mszy dokonali Francuzi o korzeniach
muzułmańskich: Abdel Malik Petitjean i Adel Kermiche, którzy
rozpoznaliście się zaledwie cztery dni wcześniej dzięki szyfrowanemu
komunikatorowi internetowemu - podały francuskie media. Kermiche trzymał
tam opisać planowany atak, pamiętając o wykorzystaniu noża także
sygnalizując kościół jako punkt. Służby antyterrorystyczne bawiły się
przed najazdem dwoma dżihadystami, przecież nie zdołały znalezień ich
planów ani uniemożliwić ich inicjatywy. Obaj zostali ranni na mieszkaniu
przez policję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz